emiliadanczak

12 marca 2023

Porażki – czy umiemy uczyć się na błędach?

Aktualności

Brené Brown: “Jeżeli naprawdę się w coś zaangażujesz, doświadczysz porażki“ W powszechnym myśleniu bardzo często utożsamiamy porażki z okazją do rozwoju, wyciągnięcia wniosków i ostatecznie – nauki. Jednak w praktyce wcale to tak różowo nie wygląda. Doszukując się źródeł tego zjawiska, psychologowie wskazują, że porażki narażają na uszczerbek nasz obraz siebie. Jest to wniosek dość […]

Brené Brown: “Jeżeli naprawdę się w coś zaangażujesz, doświadczysz porażki

W powszechnym myśleniu bardzo często utożsamiamy porażki z okazją do rozwoju, wyciągnięcia wniosków i ostatecznie – nauki. Jednak w praktyce wcale to tak różowo nie wygląda.


Doszukując się źródeł tego zjawiska, psychologowie wskazują, że porażki narażają na uszczerbek nasz obraz siebie. Jest to wniosek dość intuicyjny, jestem skłonna założyć się, że prawie każdy przeżył porażkę, która rozpoczęła etap kwestionowania celowości działań, które podjęliśmy – „czy na pewno jestem na właściwym miejscu?”, „co ja tu właściwie robię?”, „przecież ja się do tego wcale nie nadaję”… Takie myśli bardzo często zaprzątają głowy, szczególnie tych, którzy są na początku swojej ścieżki.


Porażki są częścią procesu uczenia


Jak wskazuje jednak między innymi Brené Brown potknięcia są nieodłącznymi składnikami procesu uczenia. Niestety naturalną reakcją naszych mózgów na potknięcie jest karuzela negatywnych emocji.
Żeby lepiej to zrozumieć, załóżmy na przykład, że dostaliśmy złą ocenę z egzaminu. Bardzo często reakcją będzie narracja:


„Nigdy nie powinnam była znaleźć się w tej klasie. Nie jestem na to wystarczająco dobra, dostałam się przecież cudem. Zdecydowanie nie jestem wystarczająco inteligentna”.


Za te myśli w dużej mierze odpowiedzialne są nasze emocje, mamy na nie więc raczej mizerny wpływ. Tym, o czym możemy zadecydować, jest następny krok – czyli sposób, w jaki na te myśli zareagujemy. Należałoby się w takiej sytuacji przede wszystkim zastanowić, co jest realnym powodem niepowodzenia, jakie są czynniki wpływające na sytuację, w której się znajdujemy – bardzo możliwe, że racjonalna wersja historii będzie wyglądać mniej więcej tak:


„Oblałam egzamin. Wydawało mi się, że uczyłam się wystarczająco, ale najwyraźniej, w którymś miejscu popełniłam błąd. Nie rozumiem xyz, może poszukam materiałów, które pozwolą mi lepiej zrozumieć to zagadnienie. Może zapytam Y, ona dobrze rozumie ten problem”.


Wspomniana wcześniej Brown wskazuje, że to właśnie umiejętność radzenia sobie z porażkami, wyciągania z nich wniosków, a przede wszystkim operowania w niewygodnych warunkach są kluczem do akademickiego i profesjonalnego sukcesu.

Feedback

Dostając feedback na temat podjętych przez nas działań, racjonalnie powinniśmy się spodziewać, że nie zawsze będzie się on składał z samych pozytywnych komentarzy. Jest to całkiem logiczne. Głównym celem udzielania i dostawania informacji zwrotnej jest ulepszanie działań osoby czy organizacji, której praca ulega ewaluacji. Wypadałoby więc, żeby feedback miał pozytywny wpływ na przyszłe projekty.
Tak jest niestety tylko w 2/3 przypadków. Umówmy się, nie jest to wynik zadowalający. Co powinniśmy w takim razie zrobić?


Warto jest przede wszystkim zrozumieć mechanizmy, które zachodzą po udzieleniu feedbacku, szczególnie tym negatywnym.

Ilustracja przedstawia emocjonalny mętlik w głowie towarzyszący porażkom.


Negatywny feedback

Negatywna opinia na temat podejmowanych przez nas działań obniża pewność siebie, szczególnie jeśli chodzi o wiarę w umiejętność realizowania zadań i celów. Wpływ ten jest tym większy, im mniejszy jest nasz staż w wykonywaniu danej czynności.


W teorii tworzenia nawyków wskazuje się na istotę włączenia tworzonego zwyczaju do naszej tożsamości. Im bardziej dana czynność będzie nieodłączną częścią nas, tym bardziej będziemy starać się ją realizować.
Podobny mechanizm towarzyszy dostawaniu feedbacku – gdy jesteśmy na początku drogi bardzo łatwo z niej zawrócić. Porażka sprawia, że ochota na rezygnację z jakiegoś działania jest bardzo duża. Niepowodzenie, jeżeli zinterpretujemy je osobiście, podkopuje nasz obraz siebie, w związku z tym najfajniej byłoby po prostu o nim zapomnieć. Taka właśnie bardzo często jest automatyczna reakcja – przestajemy zwracać na coś uwagę, a co za tym idzie, mniej zapamiętujemy i mniej się z porażki uczymy. Jeżeli część naszej tożsamości powiązana z niepowodzeniem jest krucha, bardzo często ulega zmianie.
Przykładowo palacze rzucający palenie po jednej wpadce, bardzo często stwierdzają, że rzucenie palenia jest najzwyczajniej w świecie niemożliwe, więc ta cała rezygnacja z nałogu wcale nie ma sensu.


Co zrobić?

Przede wszystkim postarać się przyjrzeć procesom zachodzącym w naszych głowach. Racjonalnie spojrzeć na to, co się wydarzyło i opowiedzieć sobie, jaki jest realny obraz sytuacji. To, jak odbieramy zdarzenia, jest związane z tym jaka narracja dominuje w naszym mózgu.


Z początku tworząca się historia jest głównie wypadkową emocji i naszego obrazu siebie. Nasz umysł będzie dążył do tego, żeby złagodzić upadek – będzie się starał zrobić wszystko, żeby nasz obraz siebie nie ucierpiał. Paradoksalnie nawet myśl „ja się do tego nie nadaję” ma właśnie taką funkcję, sprawia, że zrezygnujemy z podejmowania tej głupiej czynności, która przynosi nam tylko ogrom stresu.


Właśnie dlatego ważna jest nauka tworzenia własnej narracji opartej na faktach i realnym obrazie. Bardzo możliwe, że faktycznie nie mamy do czegoś talentu, ale czy to automatycznie powinno sprawić, że na pewno się tego nie mamy podejmować? Raczej nie. Przecież równie prawdopodobne jest to, że ok może nie zostanę drugą Igą Świątek, ale trenowanie tenisa poprawi moją ogólną sprawność. Nie zdałam egzaminu? Faktycznie nie jest to miłe przeżycie, ale to nie znaczy, że jestem półgłówkiem, który nigdy nie powinien był trafić na studia, po prostu za mało czasu włożyłam w przygotowanie, może jest to dla mnie trudny przedmiot, być może nie umiem się efektywnie uczyć, może materiały, których używałam, nie były optymalne – to właśnie taki sposób myślenia pozwala na wyciągnięcie wniosków z porażki i do tego właśnie Was zachęcam.

Podsumowanie

  • Niepowodzenia są nieodłączną częścią procesu uczenia.
  • Porażki zmniejszają zaangażowanie, szczególnie gdy interpretujemy je osobiście.
  • To, jak odbieramy niepowodzenie, zależy od nas!

Źródła:

Brené Brown Encourages Educators to Normalize the Discomfort of Learning and Reframe Failure as Learning
Fear of failure and academic procrastination among university students: The role of achievement expectancy and year of study; Eunice Wan-Yi Tan, Kususanto Ditto Prihadi
Learning from Failures: Why It May Not Happen; Philippe Baumard and William H. Starbuck
Not learning from failure – the greatest failure of all; Lauren Eskreis-Winkler, Ayelet Fishbach
How feedback influences persistence, disengagement, and change in goal pursuit; Ayelet Fishbach, Stacey R. Finkelstein

Skip to content